sobota, 23 marca 2013

Hurt. 23 marca 2013.

dzieeeeeeń dobry Polsko. dobry ? okej , co do porzedniej notki , jakoś się ogarnęłam i próbuję żyć z tą myślą. Nie jest , źle ostatnio dużo czasu spędzam  z mymi frjendsami , chociaż tyle dobrego. Znaczy martwią mnie trochę spiny z Emilem , ale se damy rade. Po prostu rozwalają mnie nasze szczere rozmowy. Moja kuzynka , poszła na przesłuchanie do filmu , i mają do niej oddzwonić , i obiecała mi że jak ją wezmą to mnie zabierze na premierę , wiecie czerwony dywan i te klimaty hehehehehehhehe. do tego Emil właśnie ma jechać do Warszawy na jakieś przesłuchania aktorskie. no ja się zabiję , wszyscy na około coś robią , coś osiągają , mają talenty... a ja kurde nie , właśnie nie.  Cieszę się ich szczęściem , ale to takie przytłaczające... być nikim. ale ok ,takie moje miejsce XD Wczoraj byłam na sesji z Majką  i Agatą , a dzisiaj poszłam z Maćkiem i Agatą do fryzjera iiii powiem wam że moje włosy są teraz... takie lekkie jak bym w ogóle ich nie miała. Nie no pocieniowałam mocno , naprawiłam grzywkę , jest ok. Resztę dnia spędze w domu , cholernie bardzo bolą mnie płuca , ej. zabierzcie mi je , nie chcę zapalenia , mam lepsze rzeczy do roboty.
Doszły mnie słuchy ze Amela w środę przyjedzie... i właśnie nie wiem czemu nikt mnie nie poinformował...
pooooodejrzane. Ostatnio przypomniało mi się jak byłam w Londynie na Baker Street i se udawałam Holmesa ! *-*




How do you love someone , without getting hurt ?






3 komentarze: