Hmmm , byłam wczoraj w mieście skejtów. Po prostu musiałam tam pojechać. Razem z Agatą ,Sabiną i Majką. Jak na złość spotkałyśmy byłego Agaty i byłego Sabiny. Było niezręcznie , były łzy w oczach ... zazdrość , smutek. Nie wiem co jeszcze... spotkałam wczoraj chłopaka z którym piszę od wakacji. Spotkałam go po raz pierwszy. Nie wiedziałam co mam zrobić. On do mnie :
- Ej , nie poznajesz ludzi ? :D
- Poznałam Cię po szaliku ; >
(przytulasek)
Niestety nasza rozmowa trwała tylko tyle , bo zaraz potem Agata porwała mnie do sklepu.
Hmmm, a weekend ? Całkiem spoczko , jeden z bardziej lajtowych. Siedziałam ciągle u Sabiny z ludźmi. Z Emilem i w ogóle. Nie narzekam. W ferie zimowe ja i Maciek lecimy do Anglii ,a Amela ma ferie po nas. Jak nasze się kończą to jej się zaczynają. Napisała mi dzisiaj esa , że będzie też tydzień w Anglii ze mną , a potem zostanie tam jeszcze 2 swoje tygodnie. Czyli na ferie , jak ja już wrócę do domu , to się już nie zobaczymy ._. Ppppppprrrrrrzzzzzzzyyyyyyyyykkkkkkkrrrrrrrrrrrrroooooooo : c Ale w sumie , nigdy nie byłam z przyjaciółmi za granicą. To może być niezła przygoda.
czuję się tam bezpieczny, jak chcesz to wejdźmy tam razem, mam tam dużo miejsca, przestrzeń dla marzeń, miejsce dla szczęścia
Jakie fajne te karteczki na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńFajnie tak poznać osobę z którą się piszę od dawna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie. :>