30 września 2012.

Jem cukierki. Tak Nadia , na pewno schudniesz .Ale nie mogę się im oprzeć. Znowu kilka dni mnie nie było. Ale to tylko wynikało z braku czasu. W czwartek szkoła muzyczna , w piątek chodzenie i nic nie robienie z Agatą i Emilem. Hueh. Emil kupił sobie takie ładne czarne buty , które mają żółtą podeszwę. No są piękne. I poszedł do fryzjera. I ma tera fryzurę jak ten wampir ze Zmierzchu <kk> hmm , wczoraj pojechałam z rodzicami na zakupy. yy, co mi jest ? To znaczy w sumie , i tak cały dzień miałam słuchawki na uszach, i hahahahha , dopiero pod koniec dnia zorientowałam się że chyba 40 razy z rzędu słuchałam w kółko piosenki Eminema - Lose Yourself. Wybacz mi Eminemie. Pojechałam na zakupy , i nic nie kupiłam. Ale w Croppie był taki piękny sweter. Kosztuje chyba 130 , ale kupię go chyba innym razem. I poszłam do Mc . huhuhu. Potem przyjechałam do domu , i od razu na pole z Agatą. Siedziałyśmy z Emilem , i tamtą patolą bo przyszła. Jeszcze jutro sprawdzian z historii -.- Cudownie , no po prostu cudownie . O tata przed chwilą do mnie ' Wyłącz komputer bo mi net w laptopie ledwo działa '. Zasucharzył < 3