sobota, 1 grudnia 2012

Kiedyś odnajdziemy szczęście. 1 grudnia 2012.

Nie poradzę sobię. Jestem tylko człowiekiem. Jestem tylko dzieckiem. Nie mogę żyć z myślą że zepsułam życie przynajmniej 6 osobom. Postawcie się na moim miejscu. Wczoraj otrzymałam wiadomość w której było napisane , że zostałam skreślona , że mnie nienawidzi , że mam dać spokój , wyjść z jej życia. Zepsułam je. Nie miałam prawa. To wszystko moja wina. Nie można mi ufać. Nie ufajcie mi. Jestem, jak ona to napisała, ' obłudną egoistką '. Pisała to w liczbie mnogiej , ale wiem , że chodziło o mnie. Nie mogę patrzeć tym wszystkim osobom w oczy. Zwolniłam się w piątek ze szkoły. Za bardzo bolało mnie serce. Strasznie bolało. Zasłużyłam. W poniedziałek pedagog. Siedzę w tej sprawie po uszy. Ale należało mi się. /chcę się wtopić w ścianę .


* 1 grudzień.



Obiecaj mi , że kiedyś odnajdziemy szczęście .











4 komentarze:

  1. Fajna notka i ogólnie cieszę się że jest taka stronka . Informuj mnie o nowych rozdziałach , Zapraszam do mnie http://lolaa1881.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to jest fajna notka ? to ja nie wiem ;/

    bardzo ci współczuję, ale myślę, że najważniejsze jest to, ze wiesz, że postąpiłaś źle i przyznajesz się do winy. Mam nadzieję,że wszysto sie jakoś ułoży :) Trzymam kciuki !

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję ze wszystko jakoś sie ułoży;P

    OdpowiedzUsuń