Daj mi tylko jeden powód a wstanę i pójdę dalej...
niedziela, 2 grudnia 2012
Stay with me. 2 grudnia 2012.
Dzień dobry. W tej notce , nie będę się starała myśleć o smutku. Niech to będzie nasza szczęśliwa notka , co ? Kiedyś w końcu musi być dobrze. Stać nas na to. Nawet jeśli to będzie udawane. ... 2 grudzień. Za 20 dni zima.. chociaż w naszym mieście śnieg już jet.. co prawda bardzo malutko , ale jest. Wczoraj dostałam pierwszą śnieżką w twarz. I wiecie.. to było miłe. Postanowiłam przeobrazić mój pokój zimowy. hmm , to znaczy jeszcze nic nie robię , ale w głowie mam już plan. Ostatnio coraz więcej czasu spędzam z Maćkiem. Ciągle do mnie przychodzi , gadamy... i jest dobrze. Przynajmniej w tym. Wczoraj poszłam na pole z Majką i Emilem , i kimś tam jeszcze. Było ok. Przez chwilę nie myślałam o niczym złym. Piszcie w komentarzach kogo przytuliliście pierwszego w pierwszy dzień grudnia. Ja jako pierwszego w ten dzień przytuliłam Emila. Zapowiada się miła zima.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedyś będzie dobrze=chciałabym :/
OdpowiedzUsuńNie lubię tych słów ' bedzie dobrze' ;-/
OdpowiedzUsuńI zapraszam w wolnej chwili do mnie. :>