poniedziałek, 13 sierpnia 2012
13 sierpnia 2012.
Pff . Przeczytałam dzisiaj książkę. I stwierdzam , że była to najlepsza książka jaką do tej pory przeczytałam. Błagam , przeczytajcie ją. Nie chodzi o to , że sie nią jaram czy coś. Ale jak każdy by ją przeczytał , to może świat był lepszy. Widzielibyśmy bardzo jasno i wyraźnie , że do niektórych sytuacji w ogóle nie powinniśmy dopuszczać. I kierować się rozsądkiem , a nie sercem. Bo serce nie raz każe nam ranić niektóre osoby. A potem , nie wiemy co będzie potem. A jak przyjdzie potem , miec tą osobę na sumieniu ? Ogarniajmy się , nasze myślenie , reakcje i uczucia. Dzisiaj nie pomożemy osobie która potrzebuje naszej pomocy, a jutro już może jej nie być. I wyobrażasz mieć ją na sumieniu do konca życia ? O jakiej książce mowa ? Jay Asher 13 powodów. To się czyta , w góra dwie godziny. To wszystko. A tak wpływa na psychę , ze to jest poezja . Tak poza tym , to dzisiaj do 14.00 siedziałam w piżamie , i zostało mi jeszcze tylko 19 tak leniwych dni. Czekam na Amelkę. Nie wiem czy przyjdzie , to bez sensu. To znaczy nie umówiłyśmy się konkretnie , ale w sumie w domu została prawie całkiem sama , a co miałaby robic sama ? Too jest bez sensu. * Dziwne wrazenie , że ktoś chce mi poważnie odebrać przyjaciółkę. Wdech , wydech .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Może kiedyś przeczytam...ale takie książki to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńFajny blog :)
OdpowiedzUsuńZaobserwujesz mojego ?:
flushberry.blogspot.com