wtorek, 7 sierpnia 2012

7 sierpnia 2012.

Omatkoomatkoomatkoomatkoomatko!  To już jutro. Jutro przyjedzie Maciek i Amela. jak ja się mam z nimi przywitać ? Nie wiem , rzucić im się na szyje , powiedzieć zwyczajnie ' siema ' czy zacząć piszczeć ? Mętlik w głowie. Bardzo mnie wczoraj zdenerwowali ludzie z ławki. Jak można być za przeproszeniem takim głupim , pustym i yyysz , szkoda słów. Zawsze są tacy cholernie mądrzy. Ale tylko do czasu. Chodzi mi o to , że w jakiejś sprawie zawsze są najmądrzejsi , podejmują bardzo głupie decyzje , nie liczą się ze zdaniem innych , a potem narzekają , że maja przez to jakies problemy . Serio , bardzo ich kocham , ale zaczynam poważnie zastanawiać się czy o nich nie zapomnieć.. . . . . . . .  Po dłuższej chwili namysłu stwierdzam , że o nich nie zapomnę bo nie potrafię , wiele mnie z nimi łączy , ale jak mam im powiedzieć że robią coś co może na gorsze zmienić ich całe życie. ?! To naprawdę poważna sprawa anie jakieś błahostki. Jak ja mam to zmienić. Jak ja mam im pomóc ? Znowu rozsypka. jem masło orzechowe .

3 komentarze: